Niejednokrotnie przekonaliśmy się, że piłkarzom nie ma co wierzyć, bo jednego dnia całują herb, a drugiego dogadują transfer do Cośtamsporu, kiedy ten sypnie trochę więcej grosza. Prezesów i dyrektorów sportowych obowiązują – a przynajmniej powinny! – inne standardy szczerości wobec kibiców. Tym z Wrocławia, Patrykowi Załęcznemu i Davidowi Baldzie, nosy urosły do niecodziennych rozmiarów. Pinokio […]
Artykuł To Pinokio? Nie, to Załęczny i Balda. Kłamstewka w Śląsku pochodzi z serwisu weszlo.com.