Nie będziemy ukrywać: byliśmy na stadionie we Wrocławiu z zamysłem, żeby z centrum wydarzeń opisać jedną wielką stypę. I nie powiemy, że zacieraliśmy ręce, kiedy Śpiączka strzelał bramkę na 1:0, ale na pewno przez głowę przeszła nam myśl, że, cholera, to naprawdę wydarzy się właśnie dzisiaj. Śląsk spada. Śląsk się doigrał. A Wrocław zapłacze. Ale […]
Artykuł Śląsk poszedł za światełkiem w tunelu. Pytanie, czy nie za późno pochodzi z serwisu weszlo.com.