Deadline day był pojęciem dla polskich klubów nie tyle obcym, ile nieużywanym, niepraktycznym. Rzadko kiedy musieliśmy śledzić, w których oknach tli się światełko świadczące o tym, że ktoś wciąż ma nadzieję, że faks dojdzie na czas i uda się zakontraktować wyczekiwanego zawodnika. Liczna reprezentacja Ekstraklasy w pucharach sprawiła, że właśnie w taki sposób przeżywaliśmy ostatni […]
Artykuł Sergio Lozano, mistrz prostopadłych podań. Jagiellonia wciąż ściąga kozaków [KULISY] pochodzi z serwisu weszlo.com.