Wystawienie kompletnie rezerwowego składu na mecz pucharowy jest trochę jak zagranie wielkiej stawki na zdarzenie po kursie 1,20. Jeśli wygrasz, to zyskasz niewiele. Jeśli natomiast przegrasz, straty są gigantyczne. To przecież nie jest tak, że Edward Iordanescu i Niels Frederiksen dokonali świadomego sabotażu w spotkaniach z Samsunsporem i Lincolnem, posyłając do boju skład w całości […]
Artykuł Rezerwy na puchary. To nigdy się nie opłaca pochodzi z serwisu weszlo.com.