Z Legią zdobył mistrzostwo Polski. Rywalizował z Wojciechem Kowalczykiem, zmieniał Dariusza Dziekanowskiego, trenował u Janusza Wójcika. Biegał po ekstraklasowych boiskach jako sędzia liniowy przy Tomaszu Mikulskim. W Boże Narodzenie 1994 roku został napadnięty, uderzony w głowę, trafił do szpitala, przeszedł dwie trepanacje czaszki, przez dziesięć dni nie mógł odzyskać przytomności, stracił mowę, groziła mu niepełnosprawność. […]
Artykuł Głowacki: Mózg na wierzchu i trepanacja czaszki, tak skończyłem z piłką pochodzi z serwisu weszlo.com.