Gościem ostatniej Ligi+ Extra był właściciel Widzewa Łódź, Robert Dobrzycki. Na koniec programu wziął on udział w tradycyjnym „Pomidorze”. Z jego odpowiedzi mogliśmy wiele wywnioskować.
W tym fragmencie programu można odpowiadać jedynie „tak” lub „nie”, a raz można się wymigać od odpowiedzi mówiąc „pomidor”.
Robert Dobrzycki o Grosickim, Joviceviciu i rekordzie transferowym Widzewa
Dobrzycki skorzystał z tej furtki, gdy zapytano go, czy tęskni za Rafałem Gikiewiczem.
W pozostałych przypadkach był konkretny. Kiedy chciano poznać jego zdanie na temat sprowadzenia Kamila Grosickiego, o którym ostatnio dużo spekulowano, stwierdził: nie.
Co jeszcze wynikało z jego odpowiedzi?
- Igor Jovicević będzie trenerem do końca sezonu
- świat się nie zawali, jeśli drużyna skończy poza top5 w tabeli
- w następnym sezonie jednak celem będzie już podium
- w perspektywie roku Widzew pobije zakupowy rekord transferowy Ekstraklasy
Widzew Łódź zajmuje dziesiąte miejsce w tabeli z dorobkiem dwudziestu punktów. Mimo wygranej z Piastem Gliwice, całościowo na razie trzeba stwierdzić, że przyjście Igora Jovicevicia nie poprawiło wyników. W sześciu ligowych spotkaniach Chorwat zdobył tylko siedem punktów. Do tego wyeliminował z Pucharu Polski Zagłębie Lubin – wszystko dzięki temu, że fatalny błąd w dogrywce popełnił Rafał Gikiewicz.
W tym roku Widzew zmierzy się jeszcze w PP z Pogonią Szczecin (wyjazd) i w lidze z Zagłębiem Lubin (wyjazd).
CZYTAJ WIĘCEJ O POLSKIEJ PIŁCE:
- Lyczmański ostro o Ibanie Salvadorze. Apeluje do sędziów
- Legia dostała kosza z Kosowa. „My byliśmy za, ale on nie chciał”
- Kosowski broni Papszuna. „Nie jest zdrajcą”
Fot. Newspix
Artykuł Dobrzycki o Grosickim w Widzewie. Jasna deklaracja pochodzi z serwisu weszlo.com.