Josue niesie uszaty Puchar Polski. Przewiązał go szalikiem w barwach Legii. Opiera się o barierki. Na palcach dwa sygnety. Kolczyki w uszach. Wytatuowane ręce. Właśnie wyszedł z szatni Stadionu Narodowego, gdzie pozował do kamery, wykrzywiał twarz, imitował gest ocierania łez i krzyczał: „Papszun Cry!”. Przystaje w strefie mieszanej. „Zawsze powtarzam, że jest Josue na boisku […]
Artykuł Anioł, diabeł, Josue pochodzi z serwisu weszlo.com.