Wydawało się, że oszołamiający obrót wydarzeń, śmiały manewr ostatniej chwili, poker połączony z partią szachów, czyli po prostu przejęcie Pogoni przez Alexa Haditaghiego, będzie końcem pracy w klubie dla Dariusza Adamczuka. A nie jest. I bardzo dobrze. Aczkolwiek można było zakładać, że ego nowego właściciela nie wytrzyma – widać, że facet się ceni, skoro swoje […]
Artykuł Adamczuk zostaje w Pogoni i to bardzo dobra decyzja. Ale też zaskakująca pochodzi z serwisu weszlo.com.