Zerwaniu więzadeł przez Bartłomieja Pawłowskiego towarzyszył okropny dźwięk. Na tyle przerażający, że będący w pobliżu Lirim Kastrati słysząc trzaskające więzadła poczuł nudności. Pozostali złapali się za głowę i w ciszy patrzyli na to, co stało się z kapitanem. Nie potrzeba było badań, by wiedzieć, że 31-latek ma granie w piłkę z głowy na dłuższy czas. […]
Artykuł Uraz Pawłowskiego to problem przyszłości. Widzewowi będzie szalenie trudno pochodzi z serwisu weszlo.com.