Normalnie trener Tułacz po porażce z Pogonią zapewne przeszedłby do porządku dziennego bez większych problemów, ale przez dzisiejsze okoliczności tak na pewno nie będzie. Puszcza może pluć sobie w brodę, bo przez godzinę grała w 11 na 10, jednak nie wcisnęła nawet jednej bramki. I zamiast skorzystać z prezentu, podarowała własny. Tak wyglądał wstęp do […]
Artykuł Przegrał ten, kto miał większego konia trojańskiego… pochodzi z serwisu weszlo.com.