Przewodniczący Rady Nadzorczej Jagiellonii Białystok, Wojciech Strzałkowski, w rozmowie z Super Expressem został zapytany o kryzys Legii Warszawa. Działacz stwierdził, że współczuje właścicielowi Legii, Dariuszowi Mioduskiemu, miejsca, w jakim się znalazł. Strzałkowski odniósł się też do obranej przez Mioduskiego strategii przemilczenia sytuacji.
Ekstraklasa. Wojciech Strzałkowski: „Współczuję Mioduskiemu”
Przewodniczący Rady Nadzorczej Jagiellonii Białystok, Wojciech Strzałkowski, był gościem podcastu Super Expressu. Prowadzący Michał Skiba na koniec rozmowy poruszył kwestię kryzysu Legii Warszawa. Dziennikarz zapytał Strzałkowskiego, czy ten współczuje właścicielowi Legii, Dariuszowi Mioduskiemu, sytuacji, w jakiej zarządzany przez niego klub obecnie się znajduje.
– Współczuję, kurczę, powiem państwu, naprawdę. Pomimo tych antagonizmów między kibicami, tych złych relacji, to naprawdę ja bym się nie naśmiewał, nie szydził i nie ironizował. Nikomu takiej sytuacji nie życzę, to jest naprawdę bardzo trudna sytuacja. I to jest dopiero trudna bomba do rozbrojenia. Jeśli mogę w ten sposób przekazać słowa wsparcia Darkowi, bo on musi jakoś tym zarządzać. To jest duży problem do rozwiązania.
– Taki klub, z tyloma tytułami, z taką infrastrukturą. Byłem przecież w Legia Training Center – piękny ośrodek, nowoczesny. Ruch kibicowski, no przecież takie oprawy, jakie robią. Żeby było jasne, ja jestem kibicem Jagiellonii Białystok, kibice obu klubów są zwaśnieni, ale wypada pogratulować niektórych akcji, chociażby tej z żołnierzem Wehrmachtu na rocznicę Powstania Warszawskiego. Trzeba oddać cześć kibicom, którzy pamiętają o przodkach, pamiętają o tradycji, nagłaśniają takie sytuacje. Niezależnie od tych animozji są takie elementy, za które trzeba pochwalić kibiców.
– Biorąc pod uwagę infrastrukturę, kibiców, tyle trofeów, jakie ten klub zdobył, to jest [Mioduski – przyp. red.] w bardzo trudnej sytuacji. Naprawdę współczuję, tak po ludzku.
32. minuta – z Białegostoku płyną słowa otuchy i współczucia dla Dariusza Mioduskiego. A wczoraj z Częstochowy. Legia Warszawa – wspólna sprawa
https://t.co/Eq1Gs1Fuj9
— Marcin Żuk (@MZukMarmar) December 23, 2025
Strzałkowski o ciszy medialnej Mioduskiego
Dziennikarz dopytał Strzałkowskiego, czy przyjęta przez Mioduskiego strategia na spuszczenie zasłony milczenia jest lepsza od wyjścia do ludzi i opowiedzenia o problemach.
– Nie chcę się wtrącać. Ja tylko współczuję, ale tak po ludzku. Jestem daleki od szydery, ironii i nie wtrącam się. Nie będę doradzał nikomu. Nie będę się wtrącał w problemy innych klubów.
Obecny kryzys Legii nie pierwszy raz wywołuje u Wojciecha Strzałkowskiego współczucie wobec Dariusza Mioduskiego. Przewodniczący Rady Nadzorczej Jagiellonii opowiedział o wyrazach wsparcia, które przesłał Mioduskiemu po pamiętnych wydarzeniach z Alkmaar z października 2023 roku. Po meczu Ligi Konferencji z AZ właściciel Legii został pobity przez policję oraz ochronę. Strzałkowski odnosił się do tej sytuacji w kontekście meczu Ligi Konferencji między Jagiellonią a AZ (0:0), który odbył się w Alkmaar po nagraniu rozmowy z Super Expressem.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE NA WESZŁO:
- Radomiak zapowiada zimę. „Miliony na transfery? Muszę spytać żony”
- Jagiellonia i Lech zgarną miliony? Nowe przepisy dały im przewagę
- Pietuszewski blisko transferu! „Pomogą” polscy piłkarze? [NEWS]
- Lerager nigdy nie zawodzi. „Jestem jak korek”
fot. 400mm.pl
Artykuł Mioduski otrzymał słowa wsparcia z Białegostoku. „Po ludzku współczuję” pochodzi z serwisu weszlo.com.