Robert Lewandowski jako piłkarz Lecha Poznań przyciągał uwagę skautów całej Europy. W biografii „Lewandowski. Prawdziwy” Sebastian Staszewski wylicza kluby, które oglądały polskiego napastnika i starały się o jego transfer. Wspomina też o tym, jak Zbigniew Boniek chciał podpiąć się pod zagraniczny ruch Roberta.
AS Saint-Etienne, Panathinaikos, Dinamo Moskwa, Lazio Rzym, Portsmouth, Bayer Leverkusen, Fiorentina, Hertha Berlin, Auxerre, Blackburn Rovers, Fenerbahce, Fulham, Real Saragossa, Arsenal FC, Hoffenheim, Parma, Genoa, Nottingham Forest. To tylko część klubów, która oglądała Roberta Lewandowskiego w meczach Lecha Poznań lub złożyła ofertę albo zapytanie w sprawie jego transferu.
O kulisach wyjazdu napastnika z Polski przeczytamy w rozdziale „Polowanie” biografii „Lewandowski. Prawdziwy”. Znalazła się tam także historia rozmów Cezarego Kucharskiego oraz działaczy Lecha Poznań ze Zbigniewem Bońkiem.
Transfer Roberta Lewandowskiego wkurzył Zbigniewa Bońka? „Zirytował się, że zrobiliśmy inaczej, niż uważał”
Włoskim klubem, który najmocniej interesował się Robertem Lewandowskim, była Genoa FC — to wiemy od dawna. Sebastian Staszewski, autor biografii, obala jednak mity na temat niedoszłego transferu. W tym te, o których w „Grandhotel Calcio Mercato” pisał Gianluca DiMarzio, który twierdził, że Lewandowski przeszedł nawet testy medyczne przed przenosinami do Genui, ale właściciel klubu — Enrico Preziosi — zrezygnował z transferu, bo myślał, że Polak jest wyższy.
— Pięć dni po wizycie Lewego impresario zapowiedział się na kolejnym meczu Kolejorza, zaproponował też Kucharskiemu spotkanie w Mediolanie, na którym chciał przedyskutować szczegóły porozumienia. Agent Polaka zaczął jednak kręcić nosem. (…) Jednym z powodów takiej reakcji były wrażenia Lewandowskiego z Włoch. Jak wspomina Peszko, Robert po wizycie łapał się za głowę: „Wszystko tam jest takie stare: stadion, baza. Ze ścian leciał tynk” — czytamy.
Włochy zachwalał natomiast Zbigniew Boniek, z którym rozmawiał Cezary Kucharski. Przed wizytą w Genui były prezes PZPN sugerował transfer do tego klubu, choć potem miał zmienić zdanie.
„— W jakim włoskim klubie młody Polak może się rozwinąć?
— W Genoi — odpowiedział Zibi, który calcio zna na wylot.
Gdy usłyszał o ofercie, zaproponował pomoc w negocjacjach, ale Kucharski odmówił, bo współpracował już z Bertim. Na koniec kilkuminutowej pogawędki Boniek miał nagle zmienić zdanie i rzucić: „A w ogóle to do Genoi idą przeciętniacy, on powinien iść do takiej ekipy jak Juventus”.
Mimo niechęci menedżera Zibi i tak spróbował podpiąć się pod transakcję i zaoferował pomoc samemu Rutkowskiemu. Wspominam o tym szefowi Amiki, a ten potwierdza:
— Nie pamiętam, czy dzwonił, czy się spotkaliśmy, ale to prawda. Dało się wyczuć, że Zbyszek wolał, żeby Robert wybrał Italię.
Ale Bońka w tej operacji nie było. Gdy Lewy trafił do Borussii, późniejszy prezes PZPN miał mieć pretensje, że Lech wybrał taką ścieżkę. Tak przynajmniej twierdzą Kadziński z Pogorzelczykiem.
— Zirytował się, że zrobiliśmy inaczej, niż uważał — zapewnia ten drugi”.
Zbigniew Boniek pytał o Roberta Lewandowskiego. Chodziło o transfer do AS Roma
Relacja Sebastiana Staszewskiego oparta jest o rozmowy z działaczami Lecha Poznań, bo Zbigniew Boniek odmówił autorowi wywiadu. Tłumaczył to w swoim cyklu na łamach Weszło:
— Uważałem, że absolutnie nie ma potrzeby, żebym w tym uczestniczył i nie mam z tą książką niczego wspólnego. Nie wiem, czy spowoduje ona jakąś rysę w ocenie Roberta Lewandowskiego. Jeżeli chodzi o moje wrażenia i doświadczenia z Robertem – są tylko pozytywne. Fajny, normalny człowiek, wielki piłkarz. W ostatnich dziesięciu latach z pewnością będący wśród dziesięciu najlepszych graczy w Europie. Wiadomo, że wrażliwość takich piłkarzy, sposób ich myślenia, bogactwo, powoduje, że mają troszeczkę inny charakter od większości ludzi. Natomiast dla mnie Robert to fantastyczny, dobry człowiek. Także dobry kolega, choć oczywiście dzieli nas różnica lat.
Zbigniew Boniek o biografii Roberta Lewandowskiego
W innym fragmencie „Lewandowski. Prawdziwy” czytamy także o próbie transferu Roberta Lewandowskiego do AS Roma. Ówczesny wicemistrz Włoch pytał o Polaka za sprawą Zbigniewa Bońka, ale napastnik był wtedy niemal pewny przenosin do Borussii Dortmund i nic z tego nie wyszło. Może jednak zagra we Włoszech na koniec kariery? Lewandowski ma być teraz kuszony przez AC Milan, który chciałby przechwycić go po wygaśnięciu kontraktu z Barceloną.
WIĘCEJ O ROBERCIE LEWANDOWSKIM NA WESZŁO:
- Lewandowski goni TOP 10 strzelców Barcelony. Ile mu brakuje?
- Szokująca historia o „Lewym”. Poprosili go, by nie strzelał!
- Biografia Lewego budzi szok. Zareagowała żona Christensena
fot. FotoPyK
Artykuł Lewandowski wkurzył Bońka transferem? „Zirytował się” pochodzi z serwisu weszlo.com.