23.11.2025

Wiemy, kiedy Jagiellonia zagra z GKS-em. W tle kontrowersje

W niedzielę tuż po godzinie 12:00 miał rozpocząć się pierwszy tego dnia mecz 16. kolejki PKO BP Ekstraklasy. W Białymstoku Jagiellonia miała podjąć GKS Katowice. Do spotkania jednak nie doszło ze względu na intensywne opady śniegu. Nie brakuje opinii, że przełożenie starcia było na rękę gospodarzom.

Czy Jagiellonia Białystok faktycznie nie chciała grać?

Jak podaje część osób, która pojawiła się w niedzielę na stadionie, ludzie nie kwapili się do tego, by odśnieżać. Łopaty nie poszły w ruch, a jeśli już, to ci, którzy z nich korzystali, robili to w nieefektywny sposób.

Czy całkowite odśnieżenie boiska spowodowałoby, że mecz faktycznie by się odbył? To zostawiamy „gdybologom”, ale na pewno szanse byłyby większe niż w momencie, kiedy odśnieżających było mniej niż piłkarzy, którzy mieliby na boisko wybiec.

Wojciech Myć argumentował swoją decyzję o przełożeniu spotkania w następujący sposób.

– Moja decyzja po długich konsultacjach z drużynami oraz delegatem meczowym jest następująca – odwołanie tego meczu. Ta murawa nie nadaje się do gry w piłkę nożną. Są obfite opady śniegu. Nie zanosi się na to, żeby one ustały. Te warunki zagrażają zdrowiu i bezpieczeństwu zawodników, a to jest dla nas najważniejsze, żebyśmy zagrali mecz w normalnych warunkach – ocenił arbiter główny.

Najbardziej pokrzywdzeni tą decyzją są katowiczanie. Poszkodowany jest nie tylko klub, który musiał przejechać setki kilometrów i opłacić hotele. Chodzi przede wszystkim o kibiców, którzy wyjechali w środku nocy, by dotrzeć na 12.00 na stadion, tylko po to, by ostatecznie usłyszeć, że mecz jest przełożony.

A jeszcze muszą wrócić.

Zbyt łatwo się poddano?

Nie milkną zatem głosy, że zbyt łatwo zrezygnowano z walki o rozegranie meczu.

– Ja mam takie odczucie, że zbyt łatwo odpuszczono ten temat, żeby odśnieżyć raz a porządnie to boisko, bo w ogóle tego nie zrobiono, i poczekać 30 minut, godzinę. Potem opady były stosunkowo małe. Ludzie z Białegostoku przedstawiali różne wersje, ale generalnie większość mówiła, że potem już tylko prószył śnieg – powiedział w Lidze Minus Przemysław Michalak.

– Mówią, że to decyzja sędziego, no ale jak on wychodzi na boisko, które jest pełne śniegu, bo nikt go nie odśnieżył i widzi, że wtedy piłka się ślizga, to może nie być chętny, by kontynuować, ale mam wrażenie, że w Jagiellonii nawet nie spróbowano – dodał po chwili.

W konkurencyjnym programie Liga+ Extra na Canal+ Krzysztof Marciniak stwierdził jednak, że w Białymstoku wszystkim zależało, żeby spotkanie doszło w niedzielę do skutku.

– Jak ktoś spojrzy na terminarz białostoczan, to niech się zastanowi, czy Jagiellonii faktycznie zależałoby na tym, żeby tego meczu w niedzielę nie rozgrywać.

Chwilę później podał informację o nowym terminie spotkania.

– Ten mecz odbędzie się między 19. a 20. kolejką, już w 2026 roku. To będzie przełom stycznia i lutego. Wtedy po uzgodnieniu wszystkich szczegółów z klubami, z Ekstraklasą ten mecz zostanie już rozegrany.

CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Artykuł Wiemy, kiedy Jagiellonia zagra z GKS-em. W tle kontrowersje pochodzi z serwisu weszlo.com.

Czytaj najświeższe newsy ze świata piłki nożnej na topliga.pl! Topliga to najlepsze źródło wiadomości piłkarskich - liga polska, Ekstraklasa, Puchar Polski, rozgrywki ligowe, Twoje ulubione drużyny i zawodnicy. Śledź najważniejsze wydarzenia, sprawdzaj wyniki, obserwuj transfery piłkarskie, poznaj ciekawostki z polskich boisk, bądź na bieżąco. Topliga to najlepsze wiadomości sportowe przygotowane specjalnie dla Ciebie.

Polityka Prywatności Kontakt

© 2025 topliga.pl