Przyjęło się mówić, że mecze derbowe czy ligowe klasyki rządzą się swoimi prawami. Czytaj: są oderwane od aktualnej sytuacji w obu drużynach i niekoniecznie ich forma ma bezpośrednie przełożenie na rezultat tych starć. Ktoś może być w głębokim dołku, ale na „odwiecznego” rywala się zmobilizuje i wygra. Czy ta sentencja sprawdza się w przypadku Legii […]
Artykuł Mecze Legii z Lechem rządzą się swoimi prawami? Nie za bardzo pochodzi z serwisu weszlo.com.